Szukając pomysłu na aktywne spędzenie wolnego czasu, wiele osób decyduje się na spływ kajakowy. Wiedzą, co dobre, bo taka forma rekreacji to gwarancja kapitalnych doznań i solidnego skoku adrenaliny. A wszystko to przy "akompaniamencie" pięknych widoków. Aż ciśnie się na usta pytanie: czego chcieć więcej?





Okazuje się jednak, że może być jeszcze lepiej! Coraz bardziej popularny staje się bowiem spływ kajakowy zimą. Brzmi niebezpiecznie? Nie ma co ukrywać, że to już wyższa szkoła jazdy, choć - jak to mówią - dla chcącego nic trudnego. Zimowy spływ kajakowy wymaga większej sprawności, bo grube ubrania ograniczają nasz zakres ruchów. To z tego powodu trudniej o kontrolę nad kajakiem i - w efekcie - łatwiej o wywrotkę. Poza tym zawsze możemy napotkać na naszej drodze pływającą krę. Ale ani możliwa wywrotka, ani ewentualne bliskie spotkanie z kawałkiem lodu nie są czymś, co mogłoby prawdziwych zapaleńców zniechęcić. Zresztą, oni sami często powtarzają, że wrażenie z takiego spływu zdecydowanie przebijają wszystkie związane z nim trudności.